Jej włosy sa do talii, odkąd ścinam jej i 2 siostrze co 3 miesiące końcówki po rozdwajane włosy zrobiły się mega grube z tyłu - z przodu niestety ma przerzedzone przez już ich ogromny ciężar.
Utrzymała się baaardzo długo i było jej do twarzy, no i nie musiała się czesać,a włosy mniej się jej przetłuszczały :)
Szkoda, że sobie jeszcze nie zrobiłam ale nie wiem czy dałabym radę.
Czas wykonania: dość długo ok.10-15 minut plecienia.
Zaczęłam ze środka głowy i plotłam dookoła dobierając z jednej strony.
Ale śmieszna :)) jak kask :)
OdpowiedzUsuńnom ale praktyczna:D Na żywo wyglada super:D
UsuńNosiłabym zamiast czapki hihi :D a tak serio podziwiam Cię - tyle zaplatania.
OdpowiedzUsuńdobry pomysł;D
UsuńJa też wątpię, że kiedykolwiek będę w stanie zrobić takie sama na sobie :D Koronę z warkocza koronkowego ok, przez sen nawet, ale ten warkocz- nie ma mowy :D
OdpowiedzUsuńzdolna jesteś:) bardzo równo:)
OdpowiedzUsuńwow, niezła! :)
OdpowiedzUsuńzjawiskowa! :)
OdpowiedzUsuńwow, robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, moja mama mnie tak czesała, gdy byłam mała. Super praktyczna gfryzura dla dziewczynki, a latem jaka cudowna. OStatnio własnie myslalam,zeby spróbowac zrobic sobie taką, ale coś nie moge sie zabrac ;)
OdpowiedzUsuńSądze że Tobie by na pewno się udało, masz lepsza wprawę:)
UsuńSuper, bardzo misterna robota :) Ja potrafię niektóre zaplatańce zrobić na sobie a z kolei nie umiem na innym - odwrotnie niż Ty ;P Może dlatego, że jednak mam sporo krótsze włosy, więc ręce mi tak bardzo nie mdleją ;)
OdpowiedzUsuńoch...!!!! idealnie!
OdpowiedzUsuńhahaha fajnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńNo tak miało być!;D
UsuńOj, no to mnie zaskoczyłaś. Jak fryzurka z dzieciństwa. Mama mi czesała coś w ten deseń ale nie było to takie efektowne. Nawet chyba się nie podejmę takiego wyzwwania. Czeka mnie sromotna klęska. Może oddam się kiedyś w Twoje ręce? :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością :))
UsuńJak będę w Twojej okolicy to się zgłoszę do Ciebie :D
OdpowiedzUsuń