Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

czwartek, 6 czerwca 2013

Rok pielęgnacji : Czego sie nauczyłam o moich włosach???

W maju minął dokładnie rok, od założenia bloga. Nie miałam niestety czasu posta napisać.
Od zeszłego roku, zaczęłam świadomą pielęgnację włosową.
Czego nauczyłam się do tej pory o swoich włosach?

Moje włosy:
1.Typ
Zawsze sądziłam, że moje włosy są idealnie proste. Jednak gdy zaczęłam się nimi interesować zauważyłam, że jednak to nie są takie proste druty. Mają leciutkie ,,S'' fale.
~Według LHC to 1b/1c.
~Są delikatne i nie trzymają same skrętu.
~Łatwo je obciążyć. 
~Są suche z natury.
2.Wzrost
~Moje włosy rosną bardzo wolno. Bez wspomagaczy zaledwie max 0,8 cm na miesiąc.
~Dzięki wspomagaczom, dobijam do 1,3 cm. Dla niektórych to i tak mało i to jest ich standard, jednak dla mnie to ogromny sukces. Naprawdę próbowałam wiele różniastych wcierek, masek i olei. Moje włosy są po prostu bardzo oporne. Dlatego też nie mogę sobie pozwolić na częste podcinanie:<.
~ Moje włosy z tyłu rosną szybciej niż z przodu, dlatego mimo podcinania zawsze będzie tworzył się z nich tzw. ,,ogon"
3.Końce
Moje końce mają ok. 4 lat? Jak nie więcej. Pamiętają co miesięczne farbowanie rozjaśniającymi farbami i pasemka samym rozjaśniaczem.
~Mają tendencję do rozdwajania - u nas w rodzinie to normalne, nawet siostra o idealnie zdrowo wyglądających włosach, nigdy nie farbowanych, ma masę rozdwojeń.
~ Gdy uzyskam odpowiednią długość - dla mnie, będę je regularnie podcinać;)
4.Skalp
Moja skóra głowy nie jest zbyt wrażliwa.
~Lubi alkoholowe wcierki, zioła, nawet odżywkę na skórze głowy.
~Oleje toleruje tylko na max kwadrans na skórze, i gdy nie jest zbyt przetłuszczona, inaczej reaguje wypadaniem. U mnie zbyt tłusty skalp=wypadanie:)
5.Gęstość
~Obecnie ok 7,5/8cm w kucyku + ok 5cm obwodu grzywki przy czole. Nie jest źle, grzywka mega zgęstniała, a bejbiki stercza z każdej strony i powodują efekt push-up:)
~  Pojedynczy włos mam cienki, ale jest ich dużo:)
6.Porowatość
~Trudny temat. Z początku włosomaniactwa były wysokoporowate. Idealnie przypisują się do postu WERONIKI TUTAJ. Po przeczytaniu szczena mi opadała- przecież tak moje włosy się zachowywały:D
~Obecnie są na pewno niższej porowatości, sądzę że znajdą się niskiej i średniej-na długości, wysokie na końcach i z tyłu głowy. Czyli mieszane. Na wizaż sklasyfikowała mnie KASCYSKO jako niskoporowate.
7.Przetłuszczanie
~Myję włosy co 2 czasem 3 dzień. Odkąd pamiętam tak robiłam i robię nadal. Jeśli mam już spory odrost ok 2 cm., włosy przetłuszczają się nawet codziennie.
8.Farbowanie
~Zaprzestałam farbowania włosów na całości. Robię to może raz na pół roku, jeśli widzę potrzebę. ~Farbuje odrosty co 2 miesiące. Farba ratuje mnie tez przed szybszym przetłuszczaniem włosów.
9.Mycie
Patrz: 7 pkt.przetłuszczanie
10.Proteiny
~Niestety moje włosy nie lubią protein. Z początku uwielbiały - obecnie robi mi się mi siano po nich.
~Maski proteinowe stosuje tylko raz na 2/3 tygodnie.
11.Nawilżanie
~Moje włosy są suche z natury, stosuję więc maski i odżywki nawilżające.
~Jednak obecnie zjawisko ,,przenawilżenie'' jest mi dobrze znane. Z początku pielęgnacji było dla mnie abstrakcją, obecnie występuje niestety często.
12.Oleje
~Moje włosy kochają oleje z Omega 6 (kukurydza, pestki winogron).
~Nie reagują na omega 3 i omega 9.
~olej kokosowy krzywdy im większej nie robił
13.Odżywki b/s i mgiełki
~Jedynie mgiełka z aloesu i nagietka nie szkodziła i działała.
~Wszelkie kupne odżywki b/s i mgiełki powodują puch i jakąś ,,warstwę'' na moich włosach.
14.Silikony
Nie wywaliłam ich z początku włosomaniactwa. Stosowałam na końce i dalej to robię.
~Z długością jest różnie, czasem pomagają i wygładzają, czasem szkodzą i puszą.
Staram się to wyczuć, choć nie zawsze wychodzi;p Często wyglądają lepiej bez niż z silikonami.
15.Maski
~~ Stosuje maski 2 razy w tygodniu, bo.. lubię:) Moje włosy je lubią więc czemu nie:)
16.Płukanki
~Moje włosy kochają płukanki - no oprócz ziołowych. Ulubione: lipowa, naftowa, miodowa, aloesowa i octowa:)
17.Woda
~Przy miękkiej i źródlanej wodzie z kranu włosy mają sie dobrze ale czasami są przenawilżone.
~Przy twardej i chlorowanej (u męża) zbawieniem była parafina i wszelkie bagato składowo maski, które w domu obciążają mi kosmyki.Maski które sprawdziły sie u męża a u mnie nie: Kompres babuni, Maska drożdżowa, odżywka Nivea Long Repair. 
Dopiszę gdy sprawdzę inne:)
18. Suszenie
~Susze tylko naturalnie a mokre włosy owijam w bawełnianą koszulkę- widzę znaczna różnicę:)

19.Suszarka/prostownica/lokówka
Nie stosuję i nigdy nie stosowałam.

20.Upięcia
~Wszelkie warkocze mile widziane. Kucyki  i koki- rzadko - bolą mnie od nich cebulki.
W rozpuszczonych chodzę tylko na jakieś szczególne okazje.
~Nauczyłam się wielu nowych fryzur które można zobaczyć m.in. TUTAJ Nie stosuję gumek z metalowymi częściami.
21.Czesanie
~Czesze włosy na wilgotno i na sucho. Grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami bądź palcami. Szczotkuję szczotka z dzika:)
22.Włosy na noc
Co robię z włosami na noc pisze w poście TUTAJ.

23.Schnięcie włosów
Włosy mnie rozczesane schną mi ok 3h, pierw przody i przy skórze głowy, potem końce a na końcu długość. Przeczesane grzebieniem ok 2h.
24...

Produkty które obecnie źle wspominam:
-Seboradin Niger z czarną rzodkwią - z początku pomagał na wypadanie, z czasem podrażnił skórę głowy. Przy 2 podejściu wzmógł wypadanie włosów;
-Kuracja wzmacniająca z apteczki babuni- spowodowała większe przetłuszczanie;
-Alterra - wszelkie produkty: maska, oleje czy szampon - powodują przesusz;
-GP olejek z paryką - 1 podejście=szybszy przyrost, 2 podejście=szybsze wypadanie włosów;
-Woda brzozowa Kulpol - szybsze przetłuszczanie;
-Maska biowax do suchych-wysuszyła włosy;
-Jantar: nie zrobił nic;

Recenzje produktów które były ,,przyjazne" dla moich włosów, bądź obojętne, można zobaczyć TUTAJ.

Pozdrawiam:)

18 komentarzy:

  1. Ale sie tu pozmienialo :).
    Tez nie uzywam suszarki- nie mam jej w domu ;), tak samo prostownicy, lokowki itd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eve bo Ty masz tak piękne włosy, że tego typu przybory są Tobie zbędne :)

      Angel teraz jest dużo ładniej, lubie jasne kolory na blogach (szczerza to ta zieleń mnie troszkę drażniła), fajnie że już rok za Tobą, wiesz mniej więcej co Ci pasuje, a raczej Twoim włoskom (pieknym włoskom), przydałoby się jeszcze porównawcze zdjęcie z przed roku i obecnie, ale to tylko taka mała sugestia:)

      Usuń
  2. Moje włosy również potrzebują nawilżania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję roku :3
    Mi po paru razach w warkoczu zaczął się robic puch q.q
    Zazdroszczę wody

    OdpowiedzUsuń
  4. czytając ile ci rosną na miesiąc,a widząc je po lewej stronie to serio przezyłam szok;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że za jakieś 3lata będę miała włosy o podobnej długości.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie również oleje kładzione na skalp wywołują wypadanie! Ale alkoholowych wcierek to on nie lubi :)
    I moje też sa suche z natury. Ale moje z kolei ciężko dociążyć.


    Również lubię miodową i octową płukankę a ziołowych nie. I również źle wspominam kosmetyki alterry (oprócz dusch-shampoo) no i olejki GP... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Twoje włosy w ramce po lewo, wiosną- cudo!!!

      Usuń
  7. Widzę, że doskonale znasz już swoje włosy :-) Jak długo schną Ci włosy? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok 2h, tył troszkę dłużej. Jeśli ich nie rozczeszę ok 3h:)

      Usuń
  8. Ależ masz super, że znasz tak dobrze swoje włosy i że udało Ci się obniżyć porowatość! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy pomysł na nagłówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. po zmianie kolorystyki nagle przestało mi sie kojarzyć z tymi przebrzydłymi onetowymi blogami :D

    OdpowiedzUsuń
  11. po opisie widzę, że mam podobne włosy, tylko moje narazie wyglądają jak twoje rok temu...niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głowa do góry, odpowiednia pielęgnacja i będzie super;)

      Usuń
  12. Życzę dalszej wytrwałości w pielęgnacji :) Patrząc na długość twoich włosów można by pomyśleć, że rosną jak szalone!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie też Jantar niczego nie zmienił. A włosy masz piękne.

    OdpowiedzUsuń