Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

wtorek, 31 grudnia 2013

Włosowe podsumowanie roku 2013


Tabelka trochę krzywa mi wyszła:)
Jeśli chodzi o długość - z początku roku podliczana z odrostu, obecnie mierze je dodatkowo.
Ciężko też przeliczać liczby po przecinku, bo milimetry są nie mierzalne odpowiednio.
Farbowanie odrostów - co 2 miesiące;
Wspomagacze- nie zużywałam ich naraz, są porozkładane na wiele dni. Bywało często że jeden użyłam może 2/3 razy w miesiącu.

Przyrost na rok: ~11cm - bez podcięć
Z podcięciami: ~7cm
Podcinane:  ~4 cm a nawet więcej tylko nie zapisałam

To byłoby na tyle;)
Pozdrawiam;)

niedziela, 29 grudnia 2013

Aktualizacja włosowa ~Grudzień 2013

W tym miesiącu włosy bardzo mało urosły i bardzo się przesuszały.
No trudno mogło być gorzej;)
Cel długościowy jako tako osiągnęłam w listopadzie czyli 80 cm.
Obecnie włosy maja 81 cm ale zamierzam je podciąć 1 cm.
Zdjęcie jest bez lampy.
Na zdjęciu końcówki bardzo postrzępione ale starałam się by włosy były jak najbardziej proste, bo rzadko teraz takie bywają.
Zwykle wyglądają tak:
 

Podsumowanie Grudzień 2013:
Przyrost: ~0,9 cm - bardzo słabo w tym miesiącu
Wypadanie: obecnie unormowane, brałam skrzyp w tabletkach i wspomogłam się kilka razy khadi
Babyhair: są i rosną bardzo ładnie
Podcinanie:-
Farbowanie odrostów:-
Wspomagacze:
Radical: 11 razy
Jantar:9 razy -by wykończyć bo i tak nic nie robi
Khadi:5 razy - na wypadanie idealny
Skrzyp Optima: 5 razy skończone pudełko
Nafta: 1 - zbyt wysusza mi włosy i przetłuszcza skalp
Humawit 6 razy
Olejowanie: bardzo słabo moze góra 1 raz w tygodniu:<
Przeproteinowanie 1 raz przez maskę Callos Keratin z keratyną i proteinami mleka-puch niesamowity;/
Przenawilżenie -
Przeciążenie: -

Moje włosy i tak bardzo wolno rosną wiec nie mam co szaleć ze zbytnim podcinaniem niestety:<
Mały bonus - siostra miała ślub cywilny, a ja byłam świadkiem:
 

 

Kolejne cele?
Mam zamiar podcinać przynajmniej 1 cm co 2 miesiąc. Czyli połowa tego co mi urośnie przez rok:)
Pozdrawiam

piątek, 20 grudnia 2013

Nowy nagłówek

Kocham mangę i anime dlatego narysowałam siebie jako chibi i poprosiłam siostry by mi przerobiła w photoshopie (chodzi o kolorowanie). Mnie się strasznie podoba:)
Pozdrawiam


piątek, 13 grudnia 2013

RECENZJA: Maska do włosów-Czosnek-Rosyjskie pola


Skład
Moja opinia
Maskę stosowałam tylko na skalp przez cały listopad.

Opakowanie
-mały plastikowy słoiczek z wąskim ,,wejściem''
Konsystencja
-rzadka, lejąca
Zapach
-ładny, perfumowany
Wydajność
-słaba
Cena/Dostępność
-Internetowa,
-ja zakupiłam w sklepie zielarskim: 15zł za 250ml

Działanie
Plusy:
+wygładza,
+nadaje blasku,
+bardzo mocno nawilża,
+bardzo ładnie pachnie -mimo że,  w składzie jest czosnek, nie czuć go,
Minusy:
-niewydajna na długość, ja stosowałam tylko na skalp - w końcu miała wzmocnić cebulki;
-wzmaga przetłuszczanie a miała go zmniejszać- niestety po każdym jej użycia miałam przyklap i skóra głowy bardzo szybko się przetłuszczała;
-nie wzmacnia włosów - dalej wypadały;
-mała pojemność - dla moich dł. włosów potrzeba przynajmniej pół litrowej maski;
-cena
Podsumowując
Maski tej nie zakupie ponownie.
Jej siostra z chili jest obecnie w testach - bardzo mocno rozgrzewa aż parzy skórę głowy - uwaga wrażliwcy ale przynajmniej wiem i czuję, że działa.
Czy przyspieszy porost? - Zobaczymy jak ją zużyję:)
Pozdrawiam śnieżnie;)

sobota, 7 grudnia 2013

Podsumowanie ~ Listopad 2013

Spóźnione ale zawsze:)
Podsumowanie Listopad:
Przyrost na 30 dni: 1,3cm - wracam do max normy;)
Wypadanie: niestety wciąż duże, włosy są wszędzie co mnie trochę irytuje, są też dłuższe przez co sprawiają wizualnie że jest ich więcej na swetrze, płaszczu itp
Przeproteinowanie: brak, bardzo uważam na proteiny bo w odżywkach mogą być ale już nie powielone w szamponie czy serum na końce więc bardzo uważam w doborze bo potem puch nie do ogarnięcia mam:). Porządne proteinowanie raz  na 2 tyg maską -starcza w zupełności
Przenawilżenie: brak
Elektryzowanie się: u mnie zwykle bywa przez silikony w tej porze roku
Wspomagacze:
-Radical: 14 razy
-Nafta: 4 razy
-Khadi: 3 razy (na skalp)
-Cytryna: 3 razy ( na test)
-Saponics: 8 razy( wykończenie resztki)
-Kozieradka: 6 razy
-Skrzyp optima: 6 razy - jaka ja nieregularna;)
Podcięcia: brak
Babyhair: są :)

Aktualizację zdjęciową zrobię pod koniec Grudnia:)
Moje włosy nienawidzą sezonów przejściowych - jesień i wiosna gdy muszą się przestawić. W zimie i lecie jest o wiele lepiej;)
Zapuszczamy dalej:)



wtorek, 26 listopada 2013

Jak chronię (obecnie) włosy podczas snu?

Podobny post: Jak spinam włosy na noc?
Z początku chciałam satynowy czepek nakładać po prostu na głowę - jednak skóra głowy nie oddychała i budziłam się z tłustymi włosami.
Uszyłam sobie go sama, leżał długo aż w końcu wpadłam na pomysł jak go spożytkować:)
Z racji tego, że wszelkie upięcia na noc (wysoki kok - po którym mam ,,wykrzywasy'', warkocz - no takie fale nie dla mnie) zostało mi przerzucanie ich za poduszkę. Sposób dobry ale nie za dobry, a włosy były jakieś suchsze przez to - w końcu ocierały się całą noc, a zwłaszcza gdy się wierciłam. Z racji tego, że jedyny kok jaki robi mi ładne fale to kok nad karkiem spięty żabką (gumki odpadają), zwinęłam włosy okryłam je częścią satynową czepka i związałam gumką. Poluzowałam. Wbrew pozorom podczas snu kok mi nie przeszkadza, jest bardzo miękki;)
Włosy rano są bardzo mięciutkie, nie poplątane i lekko falują- chociaż na chwilę bo u mnie wystarczy 15 minut i znów są proste:) Staram się je zabezpieczać jak najczęściej:)
Mini fale po koku:
 Pozdrawiam.

czwartek, 7 listopada 2013

Moje nowe nożyczki

Już od dawna chciałam sobie sprawić nożyczki z prawdziwego zdarzenia. Mam włosy bardzo delikatne więc koniecznie potrzebuję jak najostrzejsze. Poprzednie z Foxa już się strasznie stępiły, a bardzo długo mi służyły.
Odłożyłam sobie pieniążki i mogłam w końcu zakupić - mam nadzieję, że będą o wiele lepsze:)
Pozdrawiam

wtorek, 5 listopada 2013

RECENZJA: Seboravit, Farmona, odżywka do włosów tłustych


Opakowanie
Buteleczka z grubego przeźroczystego szkła, ta sama zasada jak przy innych wcierkach z tej firmy
Konsystencja
Dość rzadka, Jantar jest wiele gęściejszy
Zapach
Rzepowy;)
Wydajność
Używałam go cały miesiąc po każdym myciu;)
Cena/Dostępność
ok 8zł/ Kosmyk
Skład:
alkohol denat., ekstrakty z rzodkiewki zwyczajnej, łopianu większego, tataraku, kwas cytrynowy substancję odtłuszczającą, pantenol, potencjalne alergeny imitujące zapach jaśminu, róży, germanium i konwalii oraz prowitaminę B5.
Działanie
+odrobinkę przyspieszył porost, oczywiście bez szału ale lepiej się sprawował niż jantar;
+ładnie pachniał- jak dla mnie;
+wydajny, mimo bardzo lejącej konsystencji;
+tani;)

~ma alkohol, co może uczulać, w moim przypadku nie mam się czego obawiać

-nieporęczna butelka - przelałam do butelki po joannie rzepie;
-nie zmniejszał przetłuszczania, a to główne obietnice producenta;
-nie zmniejszał wypadania;
-ciężko go dostać

Podsumowując
Przyjemna wcierka, trochę śmierdząca ale nie zaszkodziła:)
Wrócę do niej;)
Pozdrawiam.

czwartek, 31 października 2013

Podsumowanie ~ październik

Październik był dla moich włosów okropnym miesiącem.
Miesiące ,,grzewcze''- te początkowe, zawsze doskwierają mojej skórze, zarówno tej na twarzy jak i na głowie.
Włosy strasznie się przetłuszczały, cera pogorszyła (zwłaszcza czoło) na którym pojawiły się wypryski;/
Przez szybko przetłuszczający się skalp musiałam zrezygnować z delikatnych szamponów które nie dawały rady łoju. Włosy strasznie powolutku rosną.
U mnie mocne przetłuszczanie = wolniejszy przyrost.
Na dodatek strasznie się przesuszyły i pojawiło się masę rozdwojeń.Naprawdę wolę lato i zimę - one moim włosom nigdy nie przeszkadzają.Oczywiście jesienne wypadanie mnie też nie ominęło, obecnie jest już lepiej ale było okropnie;/
Zrezygnowałam z masażu palcami na rzecz masażera - łój z palców tym bardziej wzmagał przetłuszczanie.
W skrócie:
Październik
Przyrost: 1 cm - i tak podcięłam połowę z tego bo się zdenerwowałam;p Dla niektórych to pikuś takie 0,5 cm ale dla mnie to połowa przyrostu z miesiąca. Czyli jakby przez połowę miesiąca włosy w ogóle nie urosły.
Babyhair: no są malutkie, coś słabiutko rosną
Wypadanie: okropne z początku miesiąca, wyciągałam włosy za każdym razem gdy przejechałam ręką po nich, obecnie jest lepiej;
Podcięcie: 0,5 cm
Farbowanie odrostów: -
Wspomagacze:
Capitavit: użyty 13 razy
Kozieradka: 17
SkrzypOptima: 14
Khadi: 2 razy
Nafta: 4 razy
Zaniedbałam trochę maskowanie, nie miałam czasu, studia się zaczęły wiec mam masę na głowie ważnych spraw. W następnym miesiącu wezmę się za siebie i włosy.
O olejowaniu też sporadycznie pamiętałam:<
No nic. Do roboty!
Pozdrawiam





poniedziałek, 28 października 2013

Liście we włosach - jesiennie

Nigdy nie lubiłam jesieni.. ale taką jesień jaką mamy obecnie za oknem uwielbiam:)
Cieplutko, a po lesie spaceruje się cudowniej niż w lecie:)






*włosy troche rozczochrane, był wiatr i miałam wcześniej kucyka z warkoczem więc ich nawet nie przeczesałam. Wybaczcie:)
Pozdrawiam;)

piątek, 11 października 2013

czwartek, 3 października 2013

Fryzura XXXXIII

Ostatnio kupiłam sobie plastikowy różowy patyk do włosów - zawsze lepsze i ładniejsze od ołówka. Miał zawieszkę ale ją odczepiałam bo mi włosy zachaczała.
Zaczęłam więc szperać na YT i oglądać różnego rodzaju sposoby na ,,chopsticks buns''
Jeden z ulubionych:
Do pracy sprawdza się idealnie:)
Pozdrawiam.

poniedziałek, 30 września 2013

Zakupy ~ Wrzesień

1.Farba Wellaton 10/0: standard do odrostów
2.Argan elixir: polubiły go moje końce i nie ma protein:)
3.Kozieradka: bez niej tych magicznych 1,3 cm nie osiągnę
4.Capitavit: na testowanie
5. Maski rosyjskie pola czosnkowa i papryczka chilii: na razie testuję czosnek i powiem, pachnie bardzo ładnie i pomógł mi na ,,rozpędzenie moich włosów'', nakładam tylko na skalp
6.Odżywki Cien: z racji że u mnie nie ma w pobliżu Lidla- na testy:)
To na tyle, w zeszłym miesiącu nic nie kupowałam:)
Pozdrawiam:)

środa, 25 września 2013

Aktualizacja włosowa ~Wrzesień 2013r.

W tym miesiącu znów nie miałam zbytniego czasu dla moich włosów, postów też jak kotek napłakał ale miałam strasznie męczące dni w pracy. W październiku postaram się to zmienić i coś śkrobnąć  częściej:).
Codziennie włosy są spięte więc widzę większą poprawę w porównaniu z Sierpniem w którym były strasznie spuszone i suche:)
Spinanie włosów naprawdę daje różnicę, nie niszczą się i nie puszą tak:)
I jak mi idzie?
Włosy rosną wciąż żółwim tempem (1-1,3 cm z wspomagaczami) Ale jakoś dam radę, będę cierpliwa:)


Włosy mi lubią robić psikusy, raz są dłuższe raz krótsze na zdjęciu.
Jednak do celu brakuje mi 2/3 cm:) czyli do końca roku go osiągnę:)
A później tylko podcinać by mieć ładną linię:)


Podsumowanie Wrzesień 2013:
Przyrost: 1,2cm- znów zaczęły rosnąć:)
Wypadanie: niestety jak to o tej porze roku bywa zaczęły wypadać strasznie;< Więc witaminy poszły w ruch:)
Babyhair: mają sie nawet dobrze, rosną powolutku ale zawsze to coś:)
Podcinanie:-
Farbowanie odrostów: 11.09
Wspomagacze:
Bardzo sporadycznie Seboravit i Kozieradka, w nadchodzącym miesiącu muszę się bardziej postarać:)
Zdarza się mi często tez spać z mokrymi włosami:<
Olejowanie: moze 1 raz na tydzień;/
Przeproteinowanie: - 
Przenawilżenie-
Przeciążenie: 1 głównie przez twardą wodę i parafinę - po oczyszczeniu były już ok:)

No to zapuszczam dalej:)
I mały bonus
Jakość do d*upy ale nie mam lepszego aparatu niestety;/

POZDRAWIAM:)




wtorek, 3 września 2013

Sierpień 2013 - podsumowanie

W tym miesiącu miałam strasznie dużo zajęć i wciąż brakowało mi czasu na cokolwiek. Włącznie z napisaniem jakiegokolwiek posta.

Podsumowanie Sierpień 2013r:
Przyrost na 31 dni: 1cm...:<
Farbowanie odrostów: -
Podcięcie:-
Wypadanie: w normie
Babyhair są i rosną
Przeproteinowanie: brak
Przenawilżenie: brak
Olejowanie: włoski polubiły strasznie kokosa, chociaż na końce nakładam tylko winogronowy;)
Wspomagacze:- niestety nie używałam ich regularnie:
-Seboravit: użyty 9 razy - tylko po myciu
-Jantar: 14 razy
-Humawit:6 razy

W tym miesiącu przyrost bardzo słaby niestety:< Ale cóż, mam nadzieję, że na następny miesiąc będzie lepiej:) Często włosy spinałam - konieczność w pracy i nie miałam zbyt dużo czasu dla nich:)

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zakupy ~Lipiec

W Czerwcu nic nie kupiłam włosowego więc postu nie było. Zużywam wszystko dość szybko więc uzupełniłam zapasy:)
W Lipcu nabyłam:
1. Odzywka Ziaja z ceramidami b/s - może teraz moje włosy polubią taką formę pielęgnacji, a jak nie to będzie pod papiloty i inne dziwa gdy kręcę włosy. Dzięki czemu końcówki nie suszą się na wiór i są miękkie i lśniące:)
2. Odżywka Isana Gloss - po pierwszym użyciu jestem zadowolona. I ma dużą pojemność co lubię;
3.Radical odżywka wzmacniająca - wrócę do niej bo ją polubiłam jak Rzepkę, u mnie spisuje się super i odrost bardzo szybko się pojawia,
4.Szampon Shauma dla dzieci - łagodny szampon o zapachu landrynek - mniam. Zmywa oleje więc się nadaje, według mnie;)
5.Argan Oil - poszukuję zabezpieczaczy bez protein,a arganoil spisuję się u mnie super. W przeciwieństwie do Mariona nie skleja mi końców i nie natłuszcza niemiłosiernie:) Na razie Lubię bardzo;
5.Maska Garnier Fructis wygładzająco regenerująca - szału u mnie nie robi, ale co jakiś czas tak malutką dawkę protein moje włosy potrzebują, chociaż zdążyła mi spuszyć  raz włosy;)
6.Olej kokosowy - idealny na długość i skalp - o dziwo włosy po nim nie wypadają, jednak na końce nie bardzo.
7. ISana z aloesem- lubię za nawilżanie, u mnie działa lepiej niż babassu która była super tylko na początku (gdy włosy były wysokoporowate). Śmierdzi starym szarym mydłem.....bleh
Pozdrawiam.

wtorek, 6 sierpnia 2013

Zapuszczanie~Sierpień 2013

W Lipcu postu nie było, bo nie zmieniałam nic w wspomagaczach.
Dla przypomnienia:
Liczy się też do Lipca:)
1.Khadi- chociaż nie przyspiesza mi porostu, nie daje jakiś skutków ubocznych. Zauważyłam że, dzięki jego pomocy moje małe włoski szybciej rosną;
2.Radical odżywka wzmacniająca: bardzo ją lubię, odrobinę przyspieszyła porost;
3.Kozieradka: wciąż niezawodna w dobijaniu 1,3cm/msc

Wspomagacze Sierpień:
1. Seboravit: mimo bardzooo mocnego zapachy - mocniejszy od rzepki, zamierzam go przetestować (po myciu);
2.Jantar: mam 1 butelkę z nowym składem, może coś pomoże (między myciami - chyba, że zwiększy przetłuszczanie);
3.Humawit: no nie mogę go wykończyć, leń ze mnie w tej kwestii (przynajmniej 2 dziennie).

Od kozieradki muszę odpocząć przynajmniej ten miesiąc:)
Pozdrawiam;)

czwartek, 1 sierpnia 2013

Aktualizacja włosowa ~ Lipiec 2013

Lipiec minął bardzo szybko, zadowolona jakoś specjalnie z moich włosów nie jestem, bo były strasznie humorzaste.
Próbowałam różnych metod kręcenia, jednak zawsze wyszło brzydko i krzywo;/
Przez co strasznie je wymęczyłam- zwłaszcza końce. I te upały strasznie je podsuszyły;/

Włosy w Lipcu 
Lubię jak mi się tak końce ,,strączkują"
Na dworze:
Już przez wiatr potargane trochę.
Biała wstążka - mój cel.

Włosy umyte dzień wcześniej:
O - odzywka  Isana Hair Professional, Gloss Spulung
M - Szampon Shauma różowy dla dzieci (dziewczynek)
O- Isana Hair Professional, Gloss Spulung
Końce - Serum Argan Oil
Z rana były trochę spuszone, spięłam je na 5 minut w kok i wróciły do ,,normy'';)

Podsumowanie Lipca 2013r:
Przyrost na 31 dni: 1,3 cm
Farbowanie odrostów: 13.07
Podcięcie:-
Wypadanie: w normie
Babyhair są i rosną
Przeproteinowanie: brak:)
Przenawilżenie: może 1 raz
Olejowanie: min 1 raz w tygodniu, obecnie testuję kokosa, na długość i skalp idealny, tylko końce strajkują:)
Wspomagacze:
-Radical odżywka: 4 - dokończenie
-Radical mgiełka: 8 razy
-Kozieradka: 24 razy
-Humawit: 7 razy - chyba nigdy go nie skończę;/
-Khadi: 7 razy

Co zamierzam używać w sierpniu w następnym poście.
Nauczyłam się w końcu koka bez spinek i gumek, chociaż włosy świeże (dzień po myciu) nie chcą się mi trzymać i kok się zsuwa. W inne dni jest idealny, zwłaszcza gdy mam olej na włosach;)

Pozdrawiam.