Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

środa, 3 kwietnia 2013

Olej lniany - olejowanie włosów



Olej lniany :
-tłoczony na zimno
-olej schnący
-skład: powyżej 50% kwasu linolenowego (omega–3), 15% kwasu linolowego (omega–6), 15% kwasu oleinowego (omega–9) oraz niewielkie ilości nasyconych kwasów tłuszczowych
- jest najbogatszym źródłem omega–3 o długim okresie przydatności.
- kobietom zaleca się łyżka tego oleju dziennie:)

Niestety moim ulubieńcem wciąż pozostaje olej kukurydziany.

Lniany jest żółtej barwy, zapach - jak dla mnie trochę sianowaty, średni w zmywaniu.
Stosowanie: u mnie na olejowanie włosów.
Butelka ma 250ml za 10zł w zielarskim kupiłam.

Efekty stosowania solo:

-włosy były bardziej proste - prostował je, jednak nie tak mięsiste jak po kukurydzy
-natłuszczał, nawilżał moje suchary dobrze ale nie było szału -jak przy kukurydzy,
-na dodatek- tak sądzę- poszarzał mi trochę włosy,
- maceraty samoróbki też u mnie szarzeją włosy;/
Mimo że jest najzdrowszym olejem u mnie szału nie było niestety, co mnie zdziwiło bardzo.
Jednak jako suplement chętnie spróbuję kiedyś:)

Z innymi olejami już było o wiele lepiej - lepsze nawilżenie i mięsistość:)
Polecam spróbować, moje włosy są kapryśne i ciężko im dogodzić, ale skoro ma tyle kwasów o-3 powinien być naprawdę dobrym olejem na włoski;;)
Pozdrawiam;)

20 komentarzy:

  1. spróbuje go jak tylko skończę testować z pestek winogron :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzyłam na niego wczoraj w zielarni, ale stwierdziłam, ze najpierw muszę wykończyć któryś z moich obecnych olei. No i czaję się na sesę.

    OdpowiedzUsuń
  3. planuję go kupić, ale do picia :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dwóch miesięcy używam tego oleju do nocnego olejowania, jako dodatek do masek i do zabezpieczania końcówek, niestety nie mam porównania z innymi bo to mój pierwszy olej, którego używam (nie licząc rycynowego).Aha i dodaje go do potraw:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja go spożywam codziennie. Uwielbiam polewać nim warzywa, które jem rano :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Średnio mnie zachęcał, a że na picie oleju gotowa nie jestem... na razie odchodzi w zapomnienie :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już mam litrową butlę oleju z pestek winogron więc narazie się nie skuszę. :D U mnie konkurs, może zechcesz wziąć udział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz bardziej kusisz tym kukurydzianym. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oleje u mnie działają dobrze tylko na skalp... :/ muszę wypróbować większą ilość olei, może akurat lniany mi pomoże kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto szukać odpowiedniego, moze przynieś niespodziewane korzyści:D

      Usuń
  10. Piłam olej lniany 2 miesiące. Bardzo ciężko przychodzi mi smakowanie go, gdyż jest cierpki w smaku, ale warto. Zauważyłam wzrost nawilżenia skóry. Stosowałam go wewnętrznie i stosuję nadal zewnętrznie, smaruję nim ciało i twarz, olejuję włosy, dodaję do balsamów i odżywek, wcieram w suche skórki dłoni. Jest dość tani, łatwo dostępny i faktycznie bardzo zdrowy - leczy się nim raka (metodę wymyśliła dr Budwig, od tego pochodzi nazwa "olej lniany budwigowy") :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam właśnie o nim wiele dobrego (jako suplement) na pewno sie skuszę:)

      Usuń
  11. Jak na razie najlepszy olej jaki używałam na włosy:) Jak piszesz ze kukurydziany jest jeszcze lepszy to muszę sprawdzić;D

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnio go używam do olejowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się zdecydowałam na olej arganowy czekam na paczkę bo wczoraj zamówiłam zobaczymy co to za cudo będzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziś odkryłam, że w mojej Biedronce (a najbliższą mam malutką) pojawił się olej lniany! Hurra! Za niecałe 12 zł 500 ml.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja wczoraj olejowalam lnianym i zostawilam na noc. Rzeczywiscie srednio sie zmywa ale dobrze nawilza:-)pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny blog ale zdecydowanie powinnaś zmienić grafika;)

    OdpowiedzUsuń