Aktualizacja zdjęciowa jest u mnie co 2 miesiące.
Przy moim przyroście i tak ciężko ją zobaczyć.
Struktura moich włosów - lekko falowana tez nie pozwala zobaczyć obiektywnie przyrostu;)
Kiedyś były prościejsze;)
Kwiecień minął strasznie szybko....
Kwiecień:
Przyrost: na 30 dni- 1,3 cm
Wspomagacze:
- Seboradin z czarną rzodkwią: użyty 10 razy (nie mogę wykończyć;/)
- Kozieradka: 26 razy (już nie czuję jej zapachu);p
- Vitaliss Optima: 13 razy ( zapomniany często)
- Saponics: 3 razy (tez nie mogę wykończyć)
Wypadanie: zaczęło się wzmożone po mojej masce domowej z naftą, rycyną, jajkiem - chyba nie domyte dobrze, nie mogłam rozczesać;/ Zaczęłam brać VO i wróciło do normy;)
Grubość kucyka: chyba bez zmian
Babyhair's: rosną
Olejowanie: ok 2 razy w tygodniu
Farbowanie:-
Końce: wycinałam rozdwojenia - kąpiel z zeszłego miesiąca zrobiła swoje;/
Podcinanie: -
Korzeń rzewienia: 22.04: ładnie ozłocił mi włosy - czego potrzebowałam;)
Nie ma jak skanować włosy ;D Hehe xD
Pozdrawiam:)
No na skanowanie włosów jeszcze nie wpadłam ;D Też muszę spróbować z korzeniem rzewienia ;)
OdpowiedzUsuńTo ja chyba też zakupię tego rzewienia, bo ozłocenia baaaardzo potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńSkanowanie wlosow dobra rzecz :D u mnie wcale nie rosna lepiej jak sie im odwidzi to po 2 cm nawet urosna ale to rzadkosc :-)
OdpowiedzUsuńJa teraz rozpoczęłam akcję intensywne zapuszczanie, bo wracam do naturalnego koloru i chce jak najszybciej pozbyć się farbowanych i niestety dość zniszczonych włosów. Mam nadzieję, że mój plan nie zawiedzie zwłaszcza, że moje włosy teraz o dziwo rosną dość szybko :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy też ciężko zmierzyć, kręcą się od połowy jak szalone :) Ja korzystam od trzech tygodni (zaczynam kontynuację) odżywki JANTAR. W tak w sumie to wszystko, a w ciągu tych trzech tygodni, włosy urosły mi ponad 2 cm, a normalnie rosną 0,5 cm na 2 miesiące... :)
OdpowiedzUsuńTen skan włosów wygląda świetnie! :D
___________________________________
http://trufflowapielegnacja.blogspot.com/
"Skan" jest piękny, twoje włosy wyglądają na mim jak "zakochane" w wietrze... Rewelacja!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Chciałam pytać jak zrobiłaś zdjęcie, a to skan. Pomysł jest genialny. Żałuję, że nie mam skanera :D
Usuńwow ;D Skan wygląda tak świetnie , jak zdjęcie w HD :D
OdpowiedzUsuńhahaha,skan genialny!! kochana, na wypadanie bierz biotebal, mi naprawdę pomógł tam,że od listopada nie widzę włosa na ziemi :P
OdpowiedzUsuńJa również biorę biotebal 5.Skarbuś,a co z Khadi?
OdpowiedzUsuńWkrótce zrecenzuję:))
UsuńKorzeń rzewienia to była zmora u mnie. Do tej pory jeszcze wyczuwam jego zapach na włosach...
OdpowiedzUsuńU mnie w ogóle sie zapach nie utrzymywał;D
UsuńŚwietny i oryginalny pomysł ze skanem:D
OdpowiedzUsuńS-skanowałaś włosy? @___@"
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają *O*
No ma się dziwne pomysły;d
UsuńGenialny skan :D świetny pomysł! I.. piękny kolor, złociutki:)
OdpowiedzUsuńHahahah jeszcze nie widziałam, żeby ktoś skanował włosy haha!:D Cudowny pomysł!:)
OdpowiedzUsuń