Przyrost : 1,3 cm - jak dla moich włosów to bardzo dużo
Wspomagacze z kwietnia::
1.Saponics: nie dokończyłam ,olałam go - wkrótce zrecenzuję.
2.Rzepa- dokończyłam na początku miesiąca - czyli może 2 razy użyłam, tym razem nie przyspieszyła porostu
3.Seboradin z czarną rzodkwią: męczę go, jakoś nie miałam ochoty go zużyć
4.Kozieradka: ją uwielbiam za przyspieszony porost, zapach już mi nie przeszkadza, jakoś go nie wyczuwam. W zimie było gorzej - czapki;)
Wspomagacze maj:
1.Seboradin: no muszę go wykończyć - już u mnie nie działa - tylko śmierdzi, wole by nie zakisł mi w szafce
2.Kozieradka: dalej będę ją wcierać- dzięki niej moje włosy rosną do tych 1,3cm (dla mnie to chyba już max)
3.Khadi: wkrótce zrecenzuję, u mnie bez szału co do porostu
4.VitalissOptima: sa w innym pudełku, przesypałam. Musze dokończyć też;d
To tyle. Mama nadzieję, że włosy się nie obrażą i będą rosnąć:)
Pozdrawiam;)
Zdałam sobie sprawę, że nie powinnam narzekać na swój przyrost :) Nie doceniałam tego, co mam.
OdpowiedzUsuńA co do Seboradinu z rzodkwią- nie dziwię się, że nie miałaś ochoty go wykańczać :D Śmirdziało cholerstwo, jak je miałam, niemiłosiernie. Musiałam go wylać takie było nie do zniesienia.
Jesli by działał to by mi zapach nie przeszkadzał. Ale nic nie robi i temu mi się nie chce go zużywać;/
UsuńNo to czekamy na recenzje :)
OdpowiedzUsuńU mnie kozieradka nie przyspieszała porostu.
Hej, ja tak trochę nie do tematu- jak zrobiłaś takie ładne fale na zdjęciu po lewej? (Chodzi mi o to z zimą w tle.) :D Są świetne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńLiterówka*
UsuńMoje włosy niestety kręcą się tylko gdy chcą;)
Akurat wtedy zrobiłam koka na dole - na czubku głowy mi wygina włosy. Chodziłam tak chyba pół dnia i rozpuściłam;)
Seboradin faktycznie śmierdzi okropnie. U mnie też ciężko z przyrostem, moje kłaczki bardzo wolno rosną :/
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie;)
UsuńJeszcze trochę i będą CI rosły 1,5cm trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńChcę zacząć kurację kozieradką :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
mi kozieradka wgl. nie przyspieszyła porostu ;x
OdpowiedzUsuńTez tak sądziłam, dopiero po 2 miesiącach i porównaniu odrostu zauważyłam że to ona;)
UsuńZacznę kurację kozieradką i mam zamiar kupić Joannę rzepę-kurację-dawno jej nie miałam.Twoje włosy nie obrażą się-przy takiej pielęgnacji będą wdzięczne.
OdpowiedzUsuńkusi mnie kozieradka :) chyba sobie kupię
OdpowiedzUsuńKozieradkę też lubię aczkolwiek nie wiem czy przyspiesza mi porost, bo równocześnie piję też siemię lniane. Dołączyłam też do tej 'kuracji' CP i mam nadzieję, że za jakieś 3 tygodnie zobaczę pierwsze efekty :)
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić kolejne podejście do kozieradki, ale jakoś brak mi samozaparcia, żeby przygotowywać miksturę. :< Bu.
OdpowiedzUsuńTrochę z tym kłopotu, ale warto:)
UsuńU mnie włosy rosną jak na drożdżach, sama nawet nie wierzę, że aż tyle ,,podskoczyły''.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się się z nich ,,wykrzesać'' jak najwięcej!
Oby oby^^
Usuńja mam miesięczny przyrost 2 cm i nie stosuję żadnych wcierek i innych "poganiaczy" wzrostu :) minusem tego jest niestety odrost i częste wizyty u fryzjera bo rozjaśniam włosy :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę:D Też bym chciała taki przyrost:)) Musisz mieć dobre geny. E tam odrost zawsze pofarbisz - w końcu to nowe włosy:D
UsuńZastanawia mnie czy kozieradke mogę kupić gdzieś stacjonarnie @.@(jeszcze nie szukałam xD)
OdpowiedzUsuńKupiłam w zielarskim:D więc na pewno;)
UsuńMi przyrost baaardzo zwiększył Exagon - 2 cm miesięcznie. Zapuszczam od marca i efekty są coraz bardziej zadowalające :)
OdpowiedzUsuń