Moja opinia
Opakowanie
Opakowanie
Przyjemny plastikowy pojemniczek z pompką
Konsystencja
Konsystencja
oleista, pomarańczowa
Zapach
Zapach
bardzo przyjemny, perfumowany
Wydajność
Wydajność
U mnie słaba, coś szybko się zużywał z początku.
Cena/Dostępność
Cena/Dostępność
ok 5zł/ Drogeria Kosmyk
Działanie
Działanie
Używałam mariona jako zabezpieczacz końców.
Jak stosowałam?
Po umyciu na wilgotne końce - u mnie tylko wtedy dobrze działają jedwabie i inne zabezpieczające produkty.
Z początku był idealny, końcówki zostawały gładkie lśniące i odpowiednio zabezpieczone.
Jednak z czasem stał się zbyt oleisty i moje włosy zabijały się w nieestetyczne tłuste strąki.
Więc stosowałam sporadycznie. Oddałam resztę siostrze która jest bardzo zadowolona i chwali sobie ten produkt.
Czy polecam?
Owszem, dobrze zabezpieczał i ujarzmiał końce. Na moje włosy do częstego stosowania-co mycie- był zbyt tłusty;)
Pozdrawiam;)
O, właśnie czegoś takiego mi potrzeba. :)
OdpowiedzUsuńCzeka na moje pierwsze użycie ;) póki co chcę wykończyć CHI :)
OdpowiedzUsuńMam coś podobnego, też marion i też 7 efektów, ale nie wiem jaką nazwę ma to coś, jest w nieco grubszym opakowaniu. I podobnie działał- włosy zbijały się w strąki, ale jednak jako jeden z niewielu je dociąża, więc chwalę sobiebrata tej kuracji.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś go wypróbuję, chociaż teraz kończę biovaxa i mam zamiar wrócić do balsamu z joanny, jak dla mnie niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas może się sprawdzać całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńmam go, jednak czeka w kolejce ;D
OdpowiedzUsuńmam i nawet sobie chwalę chociaż nei daje efektu "wow" :p
OdpowiedzUsuńJak na razie miałam tylko dwufazową odżywkę z olejkiem arganowym z Joanny i była totalnie beznadziejna. Myślałam nad tą kuracją, ale widziałam jakby 2 wersje tą co Ty masz oraz tak w niższym i grubszym opakowaniu i muszę dowiedzieć się czym się różnią i która jest lepsza i wtedy pewnie kupię któryś :) Aktualnie do zabezpieczania włosów używam jedwabiu z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała - zwłaszcza za taką cenę za jaką ty dorwałaś ten produkt :)
OdpowiedzUsuńjak wykończę moje obecne serum na końcówki z pewnością zakupię ten olejek :D
OdpowiedzUsuńja go kupiłam i czeka na lepsze czasy do użycia;D
OdpowiedzUsuńostatnio go kupiłam i zakochałam się w tym cudnym zapachu :D
OdpowiedzUsuńu mnie niestety to serum słabo sobie radziło z zabezpieczaniem końcówek i również obciążało moje włosy, robiąc strąki :( całe szczęście znalazłam dla niego inne zastosowanie - pomaga mi w stylizacji i zabezpieczaniu włosów na długości :)
OdpowiedzUsuńmam to serum ale w tym "szerszym" opakowaniu, nie wiem czy się czymś różnią... pięknie pachnie i bardzo niewiele go trzeba, bo im więcej, tym może zrobić tłuste strąki z końcówek, dobrze zabezpiecza, nie wysusza ;)
OdpowiedzUsuńPlusem jest na pewno to, iż jest duża pojemność :) Ja ciągle szukam idealnego zabezpieczacza... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńHmm, szkoda że tłuści
OdpowiedzUsuńOjj, byłabym skuszona tym Marionem, ale skoro mówisz, że po nim mogą się robić tłuste strąki... To raczej nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zabezpieczacze końcówek, to wykańczam CHI, a po nim zacznę w końcu używać serum kokosowe Organixa ;)
Mam go i bardzo lubię, zwłaszcza za zapach :) Określiłabym go raczej jako lekki jedwab - tej samej firmy Jedwab NaturaSilk wg mnie jest cięższy - gęsty i bardziej obciąża. NaturaSilk używałam na końce w ilości 1 kropli, a kurację arganową to 2 a nawet 3 krople. Oczywiście dozownik aplikował niemal identyczne krople ;)
OdpowiedzUsuńKażdy produkt tej firmy jest dla mnie warty zainteresowania:)Nominowałam Cię do Liebster award:) Serdecznie zapraszam:)
OdpowiedzUsuńJak wykorzystam moje obecne zabiezpieczacze do końcówek, to skuszę się na tego .
OdpowiedzUsuń