Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

wtorek, 2 kwietnia 2013

Zapuszczanie: Kwiecień

Co stosowałam w Marcu?
1.Rzepa kuracja
2.Olejek Khadi - wkrótce zrecenzuję, stosuje go już 3 miesiąc, nie zrobił u mnie szału ale lekko przyspieszył porost, zapobiegł wypadaniu ale powoduje lekki łupież na skroniach;/
3.Saponics
4Cp- stosowany do 11.03, bez szału na włosach, paznokcie za to wzmocnione jak nigdy;)

Co będę stosować w Kwietniu?
1.Saponics -dokończyć, pomógł w nawilżaniu, łupież na skroniach znikł nareszcie:))
2.Rzepa kuracja- wykończyć, tym razem nie zadziałała aż tak dobrze- trochę odparował od niej alkohol więc nie przetłuszczała
3.Seboradin z czarną rzodkwią- po myciu, muszę wykończyć
4.Kozieradka- powracam, boje się przesilenia, będę mieć dodatkowo wiele stresu więc mam nadzieję, że pomoże

Pozdrawiam;)

21 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki :)
    Sama używam teraz Saponicsa, ale nie widzę spektakularnego efektu :<

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też powracam do kozieradki w tym miesiącu

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam ten Saponics, ale jakoś nie mogę się zebrać do stosowania. Wcierki to zdecydowanie nie moja działka, ale jakoś się zmobilizuję;)
    Trzymam kciuki za Twój i mój porost w marcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za zapuszczanie w kwietniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku, a ja mam właśnie kupować Khadi. I wszędzie tak się nim zachwycają, a Ty piszesz, że łupież.. Aż się boję!

    Podziwiam, że zużyłaś tyle Seboradinu z czarną rzodkwią- jak dla mnie zbyt mocno śmierdział i nie dałam rady go zużyć :D

    I kto by pomyślał, że Saphonics pomoże w walce z tym łupieżem(na pewno nie ja :D). Bałam się go kupić właśnie dlatego, że myślałam, ze go wywoła.

    Mam nadzieję, że jednak unikniesz wypadania włosów(znam ten ból), bo co jak co ale Twoje włosy są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłam;)
      Khadi powodował lekki łupież tylko nad skroniami - lekki ale dokuczliwy bo swędział delikatnie. Po Saponicsie wszystko ustało i mogłam Khadi dalej stosować;))

      Usuń
  6. Też myślę o kozieradce, o oleju Khadi również, więc czekam z niecierpliwością na recenzję. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja muszę kupić jakąś wcierkę i stosować po myciu. Tak się zastanawiam, czy Jantar, czy Saponics. Ten pierwszy w sumie był całkiem fajny i miałam po nim mnóstwo baby hair, ale Saponics też kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie powodzenia w kwietniu i obyś miala jak najmniej stresów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w kwietniu zamierzam pić/ jeść siemię lniane ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. kurczę z chęcią przetestowałabym olejek khadi ale słyszałam ,że przyciemnia włosy

    OdpowiedzUsuń
  11. czaiłam się na Saponics, bo akurat była promocja w Wispolu (coś koło 5.50 kosztował), ale na razie mam tonik Babuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia. ja teraz podcielam wlosy i zrobie to ponownie, wiec tez bede walczyc o porost :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Powodzenia w zapuszczaniu,choć i tak już masz nieziemską długość :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja stosuje CP od miesiąca i jestem w szoku jak mi rosną szybko te włoski które niestety nie powinny hahah xd

    OdpowiedzUsuń
  15. No właśnie u Ciebie widziałam, że CP nie zadziałało na włosy, lecz na paznokcie :)
    A swoją drogą - niezły arsenał :D Do tej pory stosowałam na włosy max. 1-2 rzeczy na porost, ale może warto zmienić taktykę? Boję się tylko, że przesadzę :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja obecnie wciąż używam tej wcierki Joanny i jestem z niej zadowolona :)
    P.S. Ale szybko pleciesz warkoczyka :D

    OdpowiedzUsuń