Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

czwartek, 7 listopada 2013

Moje nowe nożyczki

Już od dawna chciałam sobie sprawić nożyczki z prawdziwego zdarzenia. Mam włosy bardzo delikatne więc koniecznie potrzebuję jak najostrzejsze. Poprzednie z Foxa już się strasznie stępiły, a bardzo długo mi służyły.
Odłożyłam sobie pieniążki i mogłam w końcu zakupić - mam nadzieję, że będą o wiele lepsze:)
Pozdrawiam

18 komentarzy:

  1. pod choinkę zażyczyłam sobie Jaguara :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak własne nożyczki fryzjerskie.
    Mam inne w domu, ale jestem z nich bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja już niedługo też chyba zainwestuję w nożyczki fryzjerskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj mnie też by się przydały, chociażby do bawienia się włosami mamy, która lubi, jak ją podcinam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od jakiegoś czasu myślę o kupnie takich nożyczek, ale zawsze znajdują się jakieś inne wydatki. Ale w końcu na pewno sobie je kupię, bo zdecydowanie wolę sama sobie podcinać włosy niż chodzić do fryzjera.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam Jaguara, świetnie się sprawdzają, czuję przy każdym cięciu, że są o wiele ostrzejsze od poprzednich.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi też się marzą nowe nożyczki, moje to już tępota straszna ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja rowniez mam nozyczki fryzjerskie i jestem bardzo zadowolona, ze nie musze chodzic do fryzjera:))

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja nie mam profesjonalnego sprzętu fryzjerskiego ;p włosy tnę nozycami do papieru;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo za nie zapłaciłaś? Ostatnio też przymierzałam się do kupna specjalnych fryzjerskich nozyczek, żeby unikać wizyt u fryzjera i ich napakowanych silikonami kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  11. a ile zaplacilas za te nozyczki? I jak się sprawdzaja? Testowalas? :)
    Zapraszam do siebie!
    http://wspodnicy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialnie tną:) Kupiłam stacjonarnie w sklepie fryzjerskim dałam 150zł za jaguary:) Może przez internet byłyby tańsze ale wole mieć od razu;)

      Usuń
  12. Ja się boję sobie samej obcinać włosy ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo! Może, może kiedyś dorobię się własnego jaguara i zacznę sama sobie podcinać włosy, ale naprawdę nieprędko...

      Usuń
  13. Ja mam nożyczki na liście prezentów świątecznych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają solidnie. Ja mam nożyczki z trochę niższej półki cenowej, ale póki co spełniają swoją rolę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam od jakiegoś czasu nożyczki z rossmana i jak na razie sobie chwalę :)
    choć muszę pomyśleć o naostrzeniu ich chyba, bo się stępią w końcu.

    OdpowiedzUsuń