Mycie:
Kiedyś:
Mycie tylko szamponem z SLES, jakimkolwiek który był w łazience nie przejmowałam się jakoś, pisało do farbowanych to do farbowanych, jedynie gdy miałam łupież kupowałam jakiś przeciwłupieżowy.
Obecnie:
Łagodne szampony typu: Płyn do kąpieli D\BDFM, ostanio Facelle - oba super zmywają każdy olej z mych włosów i do tego głównie mi służą, teraz LoveMix z papryczką chili- nie mam jeszcze zdania ale nie sprawia problemów, Barwa Czarna Rzepa - cudny do oczyszczania przynajmniej 1 w tygodniu.
Myłam Alterra kofeina i biotyna - zupełnie marka nie dla mnie.
Innych nie próbowałam lub umyłam max 1 głowę, mam tez olejek z Isany- nie testowany.
Odżywianie:
Kiedys:
Jakakolwiek odżywka byleby mogłam rozczesać włosy, zazwyczaj jakaś markowa lub litrowa bo taniej.
Obecnie:
Tylko wybrane odżywki, nie kupuje byle czego , czytam składy.
Póki co ulubione:
-Isana z babassu(wycofana)
-Balsam mrs.potters aloes i jedwab
-Garnier awokado i masło karite
-Balsam ziołowy gęsty do cienkich i osłabionych -rosyjski
-Hegron - b/s
Maskowanie:
Kiedyś:
Wtf? nie wiedziałam że w ogóle istnieją, obiło mi się o uszy ale po co tyle zachodu?
Obecnie:
Uwielbiam maski, warto poświecić im czas, działają cudnie:)
Ulubione:
-Maska drożdżowa - rosyjskie kosmetyki
-Ziaja ceramidy i odbudowa (Dimethicone ale dobrze nawilża)
-Kallos LAtte - proteiny
-Kallos colour - cudownie nawilża
-Kompres babuni - obciąża ale i tak lubię:)
Olejowanie:
Kiedyś:
Pamiętam że czasem stosowałam olej rzepakowy na końce jak już mnie do białej gorączki doprowadzały ale robiłam to podświadomie - pomagało ale nie kontynuowałam tego ( raz na kilka miesięcy się mi przypomniało).
Obecnie:
Uwielbiam, moje włosy również, odżyły lepiej się układają i widać że rosną:)
Ulubione:
-oliwa z oliwek
-macerat własnej roboty:skrzyp,pokrzywa,łopian,rumianek,chmiel olej rzepakowy
-olejek GP z papryczką
-Olejek BDFM iBD
-Oliwka Hipp
Płukanki
Kiedyś:
yyy...ale po co?
Obecnie:
Uwielbiam zwłaszcza octową, miodową, lipowa i z siemienia lnianego
Wcierki:
Kiedyś:
A co to?
Obecnie:
Uwielbiam, dobra broń na porost włosów:)
Ulubione:
-Jantar - mimo słabego u mnie działania
-Kuracja Rzepa i ampułki - love!
-Lotion ziołowy wzmacniający za babyhair's
Reszta jest do testów jeszcze:)
Czesanie:
Kiedyś:
plastikowa zwykła szczotka która wyrywała mi włosy
Obecnie:
Z dzika lub grzebień z szeroko rozstawionymi zębami, Nie szarpię ale czesze na mokro by były proste, bo często się dziwnie odginają;/
Włosy czeszę tylko 2 razy dziennie - rano i wieczorem:)
Szuszenie:
Kiedyś:
Ręcznik, nakładałam turban i tyle, często tarłam włosy
Obecnie:
Bawełniana koszulka - mam ich mnóstwo w domu, się przydały:)
Stylizacja:
Kiedyś:
Gumki z metalowymi częściami, wsuwki bez zaokrągleń - drapały głowę i wyrywały włosy.
Obecnie:
Frotki, wsuwki z zaokrąglonymi końcami, staram się uważać podczas ich wpinania.
Ani teraz ani kiedyś nie używałam: Prostownicy, suszarki, Lakier tylko do grzywki.
I chyba tyle. Staram się być delikatna i kochać je coraz bardziej:)
A co wy zmieniłyście w swojej pielęgnacji?
I Jemiołuszki które dziś całym stadem przeleciały mi nad głową i usiadły na drzewie nade mną:)
Kiepskie zdjęcie ale uwierzcie są cudne! Cudownie ćwierkotają!
Ah kocham ptaki:)
Wypatrujcie!
Może się wam poszczęści:)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jemiołuszka_zwyczajna
Pozdrawiam:)
Super ciekawy post. :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! Takie podsumowania dają nam do zrozumienia jak dużo zmieniłyśmy w swoim życiu :)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;)
UsuńDzięki dziewczyny:)
UsuńMasz cudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że dokonałaś dużych zmian ! GRATULACJE !
OdpowiedzUsuńNiby kilka prostych rzeczy, a jak mogą wpłynąć na nasze włosy..
OdpowiedzUsuńU mnie w grudniu też podobne podsumowanie :)
Nasze włoski kochają jak tak o nie dbamy! :)
OdpowiedzUsuńDiametralnie zmieniłaś pielęgnację i to widać po Twoich włosach :)
OdpowiedzUsuńno, no dużo pozmieniałaś
OdpowiedzUsuńja od początku tego roku bardziej dbam o włosy, ale to jeszcze nie TO..
Zmieniłaś naprawdę dużo i się opłaciło, co widać na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńfajny post:))
OdpowiedzUsuńKiedyś nie pomyslabym ile to zła sprawiam swoim włosom. Och, oplaca się :>
OdpowiedzUsuńJa ograniczylam prostowanie :)
OdpowiedzUsuńHm...
OdpowiedzUsuńMam pytanko(do stron)
U mnie jest "Nowa strona"-> pusta strona lub adres internetowy.
Jak mam stronę główną... To jak przenieść posty pod tą zakładkę? Bo adres przesyła do konkretnej strony, a ja chce... Posty... Da się?
Strona główna czyli wszystko co do tej pory napisałaś.
UsuńPostów chyba nie da się przenosić pod inne zakładki niestety, inne dziewczyny zazwyczaj dają linki lub obrazki bo posty wyświetlają się tylko na stronie głównej.
Rozumiem. Dziękuję :3
UsuńJa dzisiaj kupiłam Jantar i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuń