Z racji tego , sama kiedyś szukałam informacji na jego temat, zapisze moje spostrzeżenia:)
Konsystencja:
Bardzo gęsty, lepki żółty płyn. Trudno się go nakłada.
Sposób? - podgrzać, staje sie bardziej lejący, ale tylko dopóki nie wystygnie
Opakowanie:
Zazwyczaj w buteleczce, jak po syropie na kaszel.
Sprzedawany w aptece.
30ml - za ok. 2/3zł
100ml- za ok. 8/10zł
Zapach:
Nie zbyt przyjemny, specyficzny
Zastosowanie:
Na rzęsy - o czym pisałam TUTAJ
Na włosy:
Olejowanie:
Mieszam odrobinę z innymi olejami, ułatwia aplikacje.
Często stosuje go przed myciem na same końcówki.
Efekty:
Włosy lśniące, miłe w dotyku.
Skóra głowy:
Podgrzany olejek, pochylając głowę w dół nakładam na skórę głowy opuszkami, masuję - nie jest to zbyt komfortowy zabieg, włosy sa sztywne i bardzo tłuste.
Efekty:
Szybszy porost, nawilżenie skóry głowy.
Minus:
Zbyt często nakładany wzmaga przetłuszczanie.
Trzymany za długo - dłużej niż ok 30 min/1h - powoduje wypadanie włosów.
Maska
Nafta+olejek rycynowy ( odrobina) + żółtko+ 2 łyżki maski do włosów + ew. sok z cytryny
Nafta cięzko się zmywa, olejek jest tu dodatkiem.
Trzymam ok 15 minut -jak pisze na opakowaniu z nafty.
Bardzo dobrze działa na moje włosy.
Inne efekty:
Przyciemnianie:
Rycyna zamyka łuski włosów, które wydaja nam sie przez to ciemniejsze.
U siebie zauważyłam to tylko na rzęsach - gdy stosuję olejek rycynowy codziennie.
Opieram sie na własnych doświadczeniach. Olejek bardzo lubię i powracam do niego często:)
Miałyście do czynienia?
Jak wasze wrażenia?
Pozdrawiam:)
Ciekawostka??? Podobno olejek rycynowy to też trucizna!!! ;)
OdpowiedzUsuńUżywany wewnętrznie owszem:) Ale kto by to pił..
UsuńMam nadzieję że ludzie nie są tacy głupi:)
przeciez olejek rycynowy to w zalozeniu srodek na zaparcia (a nie do wlosow ;p) -jak moze byc trucizną? :))
Usuńlubie go stosowac na skalp, przyspiesza fajnie porost wlosow, jednak nakladanie go nie nalezy do przyjemnosci - jest oporny i gęsty..
ciekawe
OdpowiedzUsuńJa olejku używam jedynie na brwi. Kiedyś używałam także na rzęsy, ale niestety dostałam uczulenia od niego i miałam całe spuchnięte oczy :/
OdpowiedzUsuńMi nawilża oczy i to bardzo.
UsuńNo nie wszystkim wszystko pasuje:)
ja też używałam na rzęsy ale niestety też zauważyłam ze puchną mi oczy :/
Usuńa szkoda ;(
ale dodaje do róznych maseczek do włosów :)
olejek fajna rzecz, ja go używam do olejowania włosów jedynie
OdpowiedzUsuńI.
Ja bardzo lubię smarować nim przesuszone paznokcie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olej na paznockie i skórki, jest świetny, nawilża, poroawia koloryt, wspomaga wzrost! Same pozytywne cechy, nie zauważyłam negatywnego działania. Na rzęsy też nakłądam, ale nie codziennie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś go kochałam.
OdpowiedzUsuńO rycyna :D Widziałam że u Ciebie na rzęsach zrobiła prawdziwe cuda! Sama od niedawna stosuje go właśnie na rzęsy i brwi na noc ;)
OdpowiedzUsuńa na włosy na razie nie, trudno się zmywa bo jest taki gęsty. Może kiedyś :D
Mój pierwszy olej! Fajnie nabłyszcza włosy,ale używam go teraz co najwyżej na skalp bo nakładanie jest masakrą :/
OdpowiedzUsuńMój pierwszy olejek do włosów niestety ma zbyt ciężka konsystencje :/
OdpowiedzUsuńChyba dwa razy tylko nałożyłam na rzęsy (przy okazji będąc w domu rodzinnym, mama używała), więc efektów wiadomo nie było. Chociaż wiem już, że mnie nie uczula. Więc pewnie kiedyś spróbuję zrobić sobie taką kurację rzęsową, a przy okazji sprawdzę jak włosy zareagują na niego. :)
OdpowiedzUsuńWlasnie trafilam na Twojego bloga, masz przepiekne wlosy!!!! Jezeli to zasluga olejku rycynowego, to chyba tez zaczne go stosowac :) Rowniez mam dlugie blond wlosy i jaka sama pewnie wiesz potrzebuja one sporo uwagi i codziennej pielegnacji... Pozdrawiam z Rzymu i zapraszam do siebie!! Moje wlosy mozesz zobaczyc w jendym z filmikow na YT.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=RrH06f79RrE CATC