No i się zaczęło..tzn.studia:)
A z racji tego że studiuje w mieście gdzie są 2 rosmany i jedna drogeria kosmyk poszłam na zakupy:)
Ograniczyłam się tylko do 3 produktów, tak na początek by nie zbankrutować;p
Olejek Silky Kallos- z zaciekawienia, ma parafine ale moim włosom to nie przeszkadza, jako zabezpieczenie:) Ma dużo ekstraktów więc zobaczymy, bałam się że za bardzo natłuści mi włosy ale nic takiego się nie zdarzyło, bardziej błyszczały. Jest dwufazowy, trzeba wstrząsnąć:)
Odżywka ekspressowa mrs.potters ochrona koloru - nie ma silikonu, za to ma piękny zapach, nie przetłuszcza - mi wszystkie mgiełki przetłuszczają włosy więc jestem happy:) Ułatwia rozczesywanie a włosy się tka nie plątają:)
Garnier odżywka d/s awokado i masło karite-po 1 użyciu - bomba:) włosy wygładzone, nawilżone, miękkie - cudo:))
Natomiast Szampon z pomarańczą i papryczką chilli stymulacja wzrostu dostałam od lubego - zamówił na bioarp.pl, zobaczymy jak się spisze:)
-paczka od bioarp idzie do mnie ok 2/3 dni ( jeśli dostane maila : wysłane np. w poniedziałek , paczka jest u mnie w środę) - pisze bo ktoś szukał odpowiedzi - źródła ruchu sieciowego:)
Chciałam kupić jeszcze Saponics ale to następnym razem:)
Pozdrawiam:)
O, ciekawa jestem, czy będziesz zadowolona z tego szamponu :) Trudno zmyć nim olejki za pierwszym razem, ale u mnie pobudził cebulki ;)
OdpowiedzUsuńjak pobudza to na pewno będę zadowolona:) z olejami jakoś dam rade:))
UsuńMasz piękne włosy ! :) Chetnie wypróbowałabym tą mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńwww.badratt.blogspot.com
To czekam na recenzję szamponu. :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zadowolona z odżywki Garnier. :D
ten szampon z chilli mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńSłońce moje-super zakupy-olej kallosa zawiera wiele cennych olejków,mimo parafiny,używam go,długie włosy -bynajmniej u mnie-potrzebują czasem oblepiaczy chroniących-efekt-super-zresztą same perełki-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa po zakupy muszę jednak troszkę pojechać ;3
OdpowiedzUsuńWięc: Zazdroszczę.
Choć może to i lepiej? Nie tracę pieniędzy :D
Mam nadzieję, że kosmetyki się sprawdzą ^^
Udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten szampon. Ciekawe jak się sprawdzi. Lubię takie zakupowe posty :)
OdpowiedzUsuńOoo... Jest i mój ukochany szampon z papryczką chili:) Pisałam kiedyś o nim na moim blogu. Zdecydowanie jeden z najlepszych szamponów z jakimi miałam do czynienia:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem Twojej recenzji:)
Ciekawa jestem jak na Ciebie podziala ten szampon :)
OdpowiedzUsuńCzyli są i plusy studiowania :)
OdpowiedzUsuńteż bylam dzis w rossmanie i zapomniałam o odzywke z garniera oczywiście!
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego szamponu :) sama planuję go sobie zamówić :D
OdpowiedzUsuńJa dalej nie mam wyrobionego zdania na temat tego szamponu, ale jestem ciekawa odżywki mrs potters
OdpowiedzUsuńkupiłam wlaśnie tą odżywkę z Garniera włosy po niej cudo :)
OdpowiedzUsuńSłońce ,otagowałam Ciebie
OdpowiedzUsuńU mnie ta odżywka Garniera zupełnie się nie sprawdziła. Jestem ciekawa szamponu - czekam na recenzję :))
OdpowiedzUsuńOdżywka garniera... mam dobre wspomnienia na jej temat :D To był mój pierwszy włosomaniacki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńnajsowe zakupy xD
OdpowiedzUsuń