Produkty w grudniu:
1.Lotion ziołowy + Jantar: ten mix szybko się skończył nic nie robił;/
2.Jantar sam: nawilżał skalp po Kulpolu, stosowałam między myciami bo Kulpol się nie nadawał do codziennego wcierania - przetłuszcz
3.Humawit: stosowałam tylko do 9.12 Recenzja
4.Kulpol woda brzozowa: będzie recenzja, wysyp babyhair's , ale brak wzmocnienia
4.Olejek GP: niestety, słabo tym razem się spisał, już moja skóra głowy go nie lubi;/ Wygrany u Arivle Recenzja dopisania
6.Seboradin balsam z czarną rzodkwia: zaczęłam używać dopiero w ostatni tydzień grudnia wraz z lotionem, pomógł na wypadanie regularnie stosowany na skalp
Produkty na styczeń:
1.Olejek GP przeciwłupieżowy: jeśli źle zadziała od razu odkładam, trochę się go boje;/
Coś czuję że cała seria GP źle na mnie działa. Jak zaczną wypadać jak po papryczce, zostawię do olejowania włosów na długości, ma cudny mentylowy zapach.
2.Jantar: by zniwelował specyficzną i mocną woń Seboradinu która chodzi za mną całymi dniami, nawet po myciu O.o używam gdy mam gdzieś iść by ludzie smrodku nie wyczuli;p
3.Seboradin lotion z czarną rzodkwią: pomógł mi na wypadanie już:)
Nie polecam tym którym śmierdzi Kuracja Rzepa, rzepka to pikuś i piekny zapach przy Seboradinie!
4.Seboradin balsam z czarną rzodkwią: śmierdzi jak lotion, stosuję go na skalp jedynie, daje efekty dopiero po regularnym stosowaniu:)
5,Mega Krzem: ale odbija się mi po nim ziołami! Poza tym łatwo się go przełyka:) 20 tabletek jako próbka darmowa:)
I....
Zakupiłam na Alegro wyczekiwany olej Khadi, mam zamiar stosować go na skalp, wkrótce dojdzie:)
Mam nadzieję że się spisze. Mój skalp uwielbia zioła, odświeżają go i odżywiają:)
Jedynie włosy na długości - te spoza włosomaniactwa czyli od granicy końca uszów w dół - nie cierpią.
Za dużo przeszły.
Widzę zdecydowanie różnicę między włosami które urosły w czasie pielęgnacji i tymi poza nia:)
Na urodzinki może dostanę Hennę Cassia.
Z którą poczekam jeszcze bo farbowałam w listopadzie włosy całe:)
Ciekawią mnie wasze opinie na temat olejku Khadi czy Hennny cassi:)
Pozdrawiam:)
Te fotki z lewej to Twoje włoski? Czy doczepiane? Śliczne sa...
OdpowiedzUsuńTo moje włoski:) Dziękuję:)
Usuńto trochę głupie pytanie, wystarczy spojrzećo czym jest blog... :p
Usuńwow piękne :)
OdpowiedzUsuńDzieki dzięki:) Mnie jakoś szczególnie nie zachwycaja, za dużo sie już naoglądałam idealanych włosów:)
Usuń*idealnych
UsuńJeżeli te produkty sprawią, że będę miała takie włosy, jak Ty, to lecę kupić je wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie - "włosy w grudniu" - fantastyczne
OdpowiedzUsuńa jakiej maski/odżywki obecnie używasz?
OdpowiedzUsuńSeboradin balsam na skalp i biowax do suchych i zniszczonych jednak ta maska jakos mnie specjalnie nie zachwyca. Ale testuję:)
UsuńUżywam właśnie olejek green pharmacy z papryką, zobaczymy jak się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńOby u Ciebie dobrze się spisał:))
UsuńA jak stosujesz seboradin lotion? Ja dostałam odlewkę od kochanej Mariki. Na całkiem długo starczyła i całkiem fajne efekty dawała, tylko musiałam stosować przed myciem głowy, bo inaczej strasznie mi przetłuszczał włosy. ~.~
OdpowiedzUsuńCodziennie jako wcierkę , ale przelałam do aplikatora z rzepy która jak dla mnie jest łatwiejszy w obsłudze:)Śmierdzi ale gdy muszę ,,zalewam'' Jantarem skalp:) Chodź atomizer z Seboradinu szczerze polecam.
UsuńNie przetłuszcza bardzo moich włosów ( wcierki z alkoholem zazwyczaj powodują u mnie mega przetłuszcz jeśli stosuje je między myciami), ale przestały wypadać i rosną- albo tak mi się wydaje:)
Och! Kupiłaś Khadi... ja dzisiaj miałam kupić, ale chyba zamknęli mi sklep :/
OdpowiedzUsuńZamówiłam na Allegro:)
Usuńja nigdy nie polubiłam się z olejkiem z GP z papryką. Całe szczęście skończyłam go w zeszłym tygodniu. Nareszcie, bo tylko zajmował miejsce w szafce.
OdpowiedzUsuńJa od wczoraj łykam humavit :)
OdpowiedzUsuńcudowne włosy :))
OdpowiedzUsuńpierwszy raz jestem u cb na blogu i od razu obserwuję i zapraszam do siebie :)