Na początku nie wiedziałam jak go zrobic, więc przetestowałam na siostrze:) Teraz śmiało moge spróbować na moich włosach:) Pochwale sie efektem wkrótce:)
Czas wykonania ok 10 minut.
Gościnnie : siostra Edyta:)
Pozdrawiam:)
Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©
Super *.*
OdpowiedzUsuńpięknie, ale ani na kimś ani tym bardziej na sobie nie umiałabym zrobić takiego cuda:)
OdpowiedzUsuńw 10 tak, ale chyba godzin xD to MOOOŻEEEE by mi wyszło coś (!) podobnego ;)
OdpowiedzUsuńsuper :)))) ale u siebie nie dala bym rady go zrobić :P
OdpowiedzUsuńI.
super! zawsze misie taki podobał,a nigdy nie wiedziałam jak go zrobić. Muszę znaleźć kogoś do potrenowania :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Super!
OdpowiedzUsuńSama takiej fryzury nie dałam rady zrobić.
Pozdrawiam ;)
a już myslałam , że zmieniłas kolor :D
OdpowiedzUsuńpiękny blask *.*
Kiedys nie umialam plesc klosow,nie szukalam nawet instrukcji myslac ze to trudne, ale to takie proste ! :D na dobieranca nie mam jakos weny ,Tobie wyszlo swietnie ;d
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :) Nie wiedziałam że można zapleść dobieranego kłosa :P Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńcudowne wlosy ;)
OdpowiedzUsuńWarkocze są fajne, ale często usychają mi ręce gdy je robię. Nie mam nikogo kto mógł by mi zrobić warkocza. A ten jest cudowny. Siostra ma fajnie, że ma jej kto robić takie cuda :)
OdpowiedzUsuńCo za blask :)
OdpowiedzUsuńPrzestraszyłam się, że zmieniłaś kolor włosów :D
OdpowiedzUsuńale fajny, muszę się w końcu jakiegokolwiek nauczyć ;>
Wygląda super, a siostra ma fajnie, że jest ktoś kto takie cuda jej wyczaruje na głowie. No i ma chyba bardzo gęste włosy. :)
OdpowiedzUsuńMasz talent :)
OdpowiedzUsuńAnielico, informuję, iż zostałaś otagowana na http://niesforne.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuńSiostrze pieknie lsnia wloski :)
OdpowiedzUsuń