Wszystkie prawa autorskie do treści i zdjęć znajdujących się na blogu zastrzeżone. All rights reserved:)©

Translate

czwartek, 27 września 2012

Joanna, Rzepa, Serum wzmacniająco-regenerujące do zniszczonych końcówek włosów

Joanna, Rzepa, Serum wzmacniająco-regenerujące do zniszczonych końcówek włosów


Moja opinia
Opakowanie
Tubka łatwo się otwiera i zamyka, bardzo poręczne i wygodne
Konsystencja
Gęsta, koloru białego
Zapach
Typowy dla Rzepy, jednak mi zawsze się podobał, nie zostaje na włosach
Dostępność/Cena
w drogeriach, ja kupiłam w Kosmyku/7zł
Pojemność
100ml
Efekty:
+opakowanie które mogę wszędzie zabrać, lubię tubki
+baardzo wydajny, mam go od maja stosowany ok. 2 miesiące i dalej jest go ponad połowę
+tani
Służy mi tylko do zabezpieczania końcówek.
Z początku byłam nim zachwycona, potem był biovax- ulubieniec i Chii - też niczego sobie.
Najlepiej sprawował się biovax ale z czasem nie widzę różnicy między nimi- moje włosy reagują na nie identycznie, może biovax  trochę lepiej.
Rzepka jest fajna bo mogę stosować ja na suche włosy i ich nie skleja
+nie skleja włosów
+ułatwia rozczesanie
+końcówki miękkie z połyskiem
+zabezpiecza - jednak u mnie już żadne silikonowe serum nie działa długo max na następny dzień po użyciu, temu mogę ja nakładać na suche włosy
+nie tłuści włosów
~regeneracja? nie sądzę to tylko silikony dobre do zabezpieczenia:)
Czy polecam?
Jeśli nie przeszkadza smrodek rzepki, to można spróbować:)
Czy kupię ponownie?
Mam go jeszcze duuużo, może kiedyś pierw przetestuje inne:)
Pozdrawiam:)




30 komentarzy:

  1. za taką cenę można się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm niektóre kosmetyki Joanny mają super składy, a inne są takie średnio ciekawe. Chociaż jako kosmetyk do zabezpieczania to myślę, że będzie ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smród rzepy powinien wyparować po jakimś czasie (tak jak jest z seboradinem-czarna rzepa).

    Odradzam stosowania wszelkich produktów zawierających czarną rzepę, gdy jest ciepło, ponieważ wysoko temperatura tjkb. pobudza ten zapach i staje się intensywny i wyczuwalny dla osób w waszym otoczeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nigdy jej nie czułam , może na moich włosach zapach sie nie utrzymuje:) Fajno:)

      Usuń
  4. Niedawno właśnie nad nią się zastanawiałam. Mam jeszcze jedwab marion, ale jak go wykończę, to chętnie wypróbuję :) Sądzę, że może być dużo bardziej wydajne niż jedwabie, w końcu 100 ml a nie 15 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marion na pewno przetestuję, moje włosy lubia różnorodność:)

      Usuń
  5. Szukam czegoś idealnego na moje zniszczone końcówki, myslę że to serum będzie następnym kosmetykiem jakie kupię do ochrony końcówek moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  6. oj taak, rzepka ma specyficzny zapach :) mysle ze jest dobre do zapezpieczania koncowek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa jak sprawdziłoby się u mnie- biovax to również mój ulubieniec chociaż ostatnio odnoszę wrażenie , że moje włosy się do niego przyzwyczaiły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje to samo, na początku był szał a potem już nic:)
      Zrobił się przeciętny:)

      Usuń
  8. Skoro śmierdzi rzepką to chyba się nie skuszę :D używam CHI od początku lipca i jeszcze jest go prawie pół ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałam go kiedyś kupić, ale w końcu tego nie zrobiłam ;) może się na nie skuszę, jak wykończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spora ta tubka,myślałam że ma jakieś marne 15 ml jak mój jedwab z Mariona :P Uwielbiam zapach rzepy,myślę że moje włosy polubiłyby się z tym serum :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach rzepy Joanny podoba mi się-jest delikatny-pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  12. z tej serii miałam szampon, jednak smród mnie odpychal ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo dobrze,że pojawiła się ta recenzja :) Sama chcę go w przyszłości przetestować :) Jeśli będziesz mieć życzenie to zapraszam na http://kosmetyki-dagmary.blogspot.com/ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi niestety kosmetyki z Joanny nie odpowiadają.. ale znów postanowiłam coś zakupić zachęcona ceną - balsam z apteczki babuni nawilżająco-regenerujący. :) również prowadzę bloga o takiej tematyce więc zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi niestety balsam dolał oliwy do ognia i przeproteinował włoski:<

      Usuń
  16. Brzmi ciekawie, może warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. byłam ciekawa tego serum, aktualnie do końcówek używam tego zielonego kremu z biedronki, ale jesli gdzies wychacze Rzepe napewno się skuszę:))

    OdpowiedzUsuń
  18. ZOSTAŁAŚ OTAGOWANA.WIĘCEJ INFO NA MOIM BLOGU

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że jednak nie regeneruje...a zapowiadało się fajnie ; )

    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  20. poluję na to serum bądz z apteczki babuni

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj, od paru dobrych tygodni śledzę twojego bloga i jako, że uważam cię za guru od włosów mam małą prośbę. Co byś mi mogła doradzić na wypadanie włosów? nigdy nie miałam z tym problemów, nawet narzekałam, że są za gęste i grube, ale niestety teraz topnieją w oczach, kucyk stracił co najmniej 1/3 na objętości.Nie wiem co mam robić..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło:)
      Obecnie jest jesień więc sądzę że również przez to Ci tak włosy wypadają - to u nich normalne u mnie też zaczęły:)
      Co ja stosuję: suplementy najlepsze ze skrzypem i pokrzywą- ja obecnie stosuję z witaminami, piję pokrzywkę-wzmacnia cebulki, można też z niej robić płukanki, olejuję skórę głowy - olej łopianowy- jeśli bardziej wypadają po tym to przestaję, stosuję wcierki - są najlepsze na wypadające włosy( jantar, rzepa, radical do wyboru):)
      Wiele blogerek ma ten problem możesz u nich poczytać na blogach, mają swoje sposoby sądzę że warto zajrzeć, ja przedstawiłam Ci tylko moje:)
      Pozdrawiam, życzę Ci by przestały wypadać i znów były dla Ciebie radością:)

      Usuń
  22. A ja właśnie uwielbiam tą odżywkę! :D
    Też właśnie wystawiłam jej recenzję, zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pisze się najpierw albo wpierw a nie pierw ;)

    OdpowiedzUsuń