O porowatości dopiero dowiedziałam się od blogerek. Wcześniej w ogóle nie wiedziałam co to jest i że coś takiego może istnieć O.o
Możecie o porowatości włosów przeczytać u:
imprevisivel
Lagoena
Czarownicująca
Panna kokosowa
Włosomaniactwo
Marleny
Caskada
Zachęcam do poczytania:)
Stwierdziłam że moje włosy mają wysoka i średnią porowatość.
Wysoka znajduje się na końcach i z tyłu głowy przy karku.
Jak to się objawia?:
*mają najbardziej rozchylone łuski włosów więc:
-szybko oddają i przyswajają wodę
-łatwo się farbują ale równocześnie łatwo wypłukuje się nich kolor - przez co zostają prawie białe
-przyswajają dwa razy więcej wilgoci niż reszta włosów
-schną bardzo szybko
-są podatne na łamanie, rozciąganie gdy są mokre
-puszą się jeśli nie nałożę na nich jakieś odżywki lub oleju (zwłaszcza końce)
-plątają się jeśli ich nie zabezpieczymy olejem , kremem lub jedwabiem czy odżywką
Źródło
Wina , że moje włosy są porowate, jest głównie moja.
Nigdy nie używałam suszarki, prostownicy, lokówki, lakierów, pianek. Raz w życiu wyprostowałam włosy i potem cały rok miałam siano - głupota... po co prostować proste włosy?= ='
Winą jest jedynie farbowanie, rozjaśnianie i złe traktowanie moich włosów, szarpanie przy czesaniu i pielęgnacja ograniczała się tylko do szamponu co 2 dzień z SLS - przez to przetłuszczone włosy 2 razy szybciej bo skalp podrażnił i odżywki którą musiałam stosować bo wiedziałam że się nie rozczesze.
Poza tym zamiast potem farbować tylko odrosty za każdym miesiącem farbowałam całą głowę = ='
Bałam się że kolor mi wyblaknie albo coś, albo w ogóle nie myślałam bo miałam to gdzieś, miały być blond i tyle. Żałuję że o nie nie dbałam.
Miałabym teraz włosy o wiele wiele dłuższe, nie dbałam o nie więc się łamały ciągle i temu nie zauważałam przyrostu.
No trudno uczymy się na błędach:)
Czemu nie mogę myć głową w dół?
Odpowiedź jest prosta - zbyt duża porowatość co sprawia że włosy przy ostatnim płukaniu już schną więc się strasznie niemiłosiernie plączą. I potem nie mogę ich rozczesać.
Znalazłam alternatywę:
Pochylam głowę w dół i dzielę na 2 części, prawą i lewą to sprawia że włosy zostają dobrze opłukane i nie poplątane.
Dlaczego włosy przy karku mają tak duża porowatość ?
Dawno temu, chciałam zafarbować włosy jak co miesiąc na blond. Poszłam z siostrą do biedronki i kupiłam, znaczy ona wybrała mi farbę Jasny Blond Garnier. Mówię że za ciemne ale ona mówi to są bond, no dobra zaufałam jej. Zafarbowałam włosy i zobaczyłam jasno brązowe włosy O.o Wtedy dostałam szału bo chciałam blond a nie brąz - nie wiedziałam że tak jasny blond naturalny wygląda O.o Głupia ja;p
Kazałam na następny dzień kupić mi farbę. Kupili..rozjaśniacz.
Zrobili pasemka na całej głowie bo sama chciałam, i co?
Wyciągłam garść włosów właśnie z nad karku- zbyt mocny rozjaśniacz. Od tamtej pory włosy przy karku są najrzadsze i suche jak końcówki.
Co robię by zmniejszyć chodź trochę porowatość włosów?:
-olejuje
-nakładam serum , olej, odżywkę
-nie szarpię
-czeszę tylko suche włosy
-spinam
- płukam w zimnej wodzie - by zamknąć łuski włosów
-stosuje płukanki
-stosuje maski
-nie używam prostownicy, suszarki, lokówki, lakierów, pianek
Pozdrawiam:)
rzeczywiście Twoje włosy sporo przeszły ;)
OdpowiedzUsuńmi się już trochę zmniejszyła porowatość ;)
Dziękuję za podlinkowanie:)
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie, też farbowałam całe włosy w obawie czy kolor wyjdzie na całych taki sam. No i przekonałam się do czesania na sucho chociaż wcześniej uważałam, że nie dam rady rozczesać włosów gdy przeschną.
Z tym czesaniem miałam to samo. To chyba mam wpoiła mi czesanie na mokro. W końcu przestałam i jest o wiele lepiej:)
UsuńMoje też sa porowate :(
OdpowiedzUsuńPrzez prostowanie.. ;/
Prostowanie to dla moich włosów gorzej niż farba. Raz w życiu wyprostowałam przesusz włosów miałam chyba z 2-3lata O.o
UsuńNad karkiem też mam mocniej porowate niż na reszcie głowy :( Mimo rozjaśniania i farbowania twoje włosy są w świetnej kondycji :)
OdpowiedzUsuńGłównie dlatego że odkąd farbuję używam odżywki, tyle dobrze pomyślałam:) Dużo pomogła zwłaszcza w rozczesaniu przez co doszczętnie ich nie połamałam;p
Usuńwysoka albo chociaż duża porowatość - niestety taki los blondynek zwłaszcza tych jasnych lub rozjaśnionych :) moje też porowate, ale grunt to dobra pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńDobrą pielęgnacją osiągniemy wszystko :D
UsuńPiękne masz włoski :* Naturalne ?
OdpowiedzUsuńO co chodzi z tą porowatością ? :)
Farbowane:) Porowatość to rozchylenie łusek włosów:) Wpisałam linki dziewczyn które to super opisały:) Zajrzyj warto:D
Usuńwłaśnie kiepsko u mnie z umiejętność ocenienia czy mam tę porowatość ;/
OdpowiedzUsuńDla mnie wyznacznikiem porowatości są moje końcówki i włosy za karkiem które w mgnieniu oka schną po myciu i ich wytarciu:) Łatwo mi łapią farbę i najszybciej z nich się wypłukuje:)
UsuńWpadłam podczytać jaką masz porowatość, a tu widzę linka do siebie:) Bardzo mi miło. Mamy podobny typ. No i ja też sporo przeszłam jeśli chodzi o farbowanie włosów...teraz żałuję.
OdpowiedzUsuń