Więc wczoraj byłam na roczku mojej chrześnicy Zuzi:)
Postanowiłam że coś z włosami zrobię, warkocz odpadł - już wkurzają mnie te fale których nie można okiełznać, a proste i tak nie wytrzymają do rana - wciąż szukam sposobu by przetrwały noc.
Maska jaką użyłam dzień przed to : Ziaja intensywna odbudowa ( bardzo fajna polecam), Altera granat i aloes (szajs ale dałam jej ostatnią szansę) i do tego żółtko.
Efekty:
Gładkie, delikatne, trochę sztywne na początku więc w panice że mogę je nie rozczesać spsikałam Mgiełką Radical do wypadających która od razu mi pomogła. Rozczesałam na mokro grzebieniem z szerokimi ząbkami. Chciałam je wyprostować w ten sposób.
Owszem były proste ale i tak do rana nie wytrzymały by, więc zawinęłam na papiloty własnej produkcji. (kawałki materiału)
Spadły mi z głowy i loki zrobiły się tylko na dole;p, to nic:)
Wytrzymały upalny dzień, chodź potem związałam je gumką by mi się tak kark nie pocił.
Spięłam je w mały kucyk kokardką ale nie mam zdjęcia bo za mało czasu było.
Trochę nie uczesane z góry potem je wygładziłam.
Niestety po powrocie i rozczesaniu : siano... Znów efekt jak po Alterze gdy ją samą stosowałam.
Produkty Alterra nie dla mnie niestety a szkoda...
Dobrze że wytrzymały ten jeden dzień:)
P.S.Eliksir Green Pharmacy strasznie wysusza mi włosy;/ odstawiłam, będe wcierać,,kiedyś;p
Pozdrawiam:)
Angel-a
ja alterrowych produktów do włosów jeszcze nie używałam, ale wszystko przede mną, ciekawe jak na mnie zadziałają. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że dla ciebie będą b.dobre:) w końcu mają taki dobry skład. szkoda że moje włosy ich nie lubią
Usuńswietna fryzurka;)
OdpowiedzUsuńŚwietne fale wyszły,takie luźne ;) Mówił ci ktoś,że masz piękny kolor włosów? Zupełnie jakby był naturalny,a nie farbowany :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
Usuńurocze ;))
OdpowiedzUsuńAle świetne loczki :)
OdpowiedzUsuńsłodko wyglądają i naturalnie zrobione ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyszły Ci fale. Też lubię robić loki po domowemu, na kawałki materiału lub papieru ;)
OdpowiedzUsuńMasz przecudne włosy :) I podziwiam, że udaje ci się je utrzymać w dobrej kondycji, bo wiele głów niestety jest przepalonych farbowaniem ... Ja wolę swoich włosów na wałki ani papiloty nie nakręcać - potem dziwnym trafem mam połowę włosów nie na głowie a na wałkach ;)
OdpowiedzUsuńJa użyłam do tego kawałki potarganego materiału , nakręciłam zwinęłam i zawiązałam więc ani jeden włos nie wypadł:)Gdy robię na papiloty wtedy włosy się strasznie targają;/
UsuńŚwietne loczki :)
OdpowiedzUsuń