Fryzura IV i V

Więc, siostra miała dziś bierzmowanie a ja oczywiście zostałam jej świadkiem:)
Zaplotłam jej prostą fryzurkę jak również sobie:)

Klaudia:

 

Klaudia ma z natury grube i falowane włosy jasny brąz, trudno było cokolwiek z nimi zrobić - żyją swoim życiem i nie lubią być dotykane;p ]
Pierw musiałam nieźle zmoczyć jej włosy by dojść do ładu :)
Sięgają jej pod łopatki. nie da rady ich wyprostować ani skręcić porządnie:)
Jej znajomym się podobała:)

Ja:

Więc zauważyłam że moje włosy uwielbiają olejowanie.
Wczoraj zużyłam go mnóóóóstwo podczas nakładania, tak wsiąkły jak szalone! ok 3 łyżek stołowych a zazwyczaj stosuje max 1,5
Bardzo im tego brakowało, więc muszę częściej to robić.













Dzięki blogerką i ich radą zakupiłam te oto produkty:

Balsam Mr.Potters - aloes i jedwab
Płyn do kąpieli Fur mama
---> oba te produkty użyłam wczoraj, do zmycia oleju- babydream - zrobiłam to 2 razy by mieć pewność---->następnie wzięłam balsamik i wmasowałam w głowę i całe włosy:)

Bałam się trochę że dziś będą oklapnięte i wogóle nie świeże ale się miło zaskoczyłam!
Są naprawdę dobrze nawilżone!:D aż trudno mi uwierzyć:D

Tylko  przesadziłam potem z olejem na końcówki więc zmywałam go rano i zaplotłam tradycyjne -moje ulubione;p dwa warkocze:)





Gdy wróciłam w tempie ekspresowym z uczelni, rozplotłam włosiska i byłam zadowolona jak nigdy:D Takie nawilżone, zero suchych końców które często mam po myciu;p
Ten sposób mycia mi odpowiada, póki co:) Nie będę z niego rezygnować:)

 

 

Eh te końce, jak urosną trochę więcej to podetne :D