Ostatnio pisałam że mój kochany zamówił mi maskę drożdżową na Bioarp.pl
Chyba je po prostu pomylił lub brakło na stanie bo przyszła łopianowa wzmacniająca. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać.
Z jednej strony bardzo się mi przyda bo moje włosy obecnie nadmiernie wypadają z drugiej wolałam drożdzówkę.
Poza tym nie były to moje pieniądze;p Hehe jestem wredota;D
Trudno, jak będzie na stanie drożdzówka kupię od razu! Tym razem za swoje które zarobiłam solidnie :)
Pisałam że miałam ,,fuchę:)''
Pierwsze wrażenie :
-cudowny zapach
- różowy kolor
- gęsta treściwa konstystencja nie spływa a włosów - zupełnie jak maska Alterra
- szata graficzna ładna
- posiada w środku jakby przykrywkę dodatkową
. Zobaczymy jak zadziała:)
a może okaże się fajniejsza od drożdżowej :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:D I tak muszę przetestować:D
UsuńJestem ciekawa działania :)
OdpowiedzUsuńA drożdżowa tez mnie kusi :)
uu, ale numer z tą maską.
OdpowiedzUsuńale na pewno będzie fajna, rosyjskie sa super ;)
może po prostu oni sie pomylili i Ci niewłaściwą zapakowali ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńMoże i tak było;d
Usuńdobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie posty