Opóźnione farbowanie

Dlaczego opóźnione? Bo miało być 16 lipca bym mogła zaobserwować ile włosy rosną mi na mniej więcej miesiąc:)Było w niedziele:)

Trudno- zapisać, linijką sprawdzić i juz:)

Jak już wyglądał mój odrost:

 Ale wstrętny czarny odrost;p

Dopiero po farbowaniu zobaczyłam jaki był brzydki;p Tak to mi nie przeszkadzał:)

Porównanie:

*w ostatnim ma być 5.08 -przepraszam za pomyłkę:)

Bez Rzepy- przerwa trochę zwolniły.

Użyłam tej farbki tym razem:

Wybrałam jaśniejszą od mojej złotej Welli bo moje odrosty ostatnio nie chcą się farbować dobrze- odkąd zaczęłąm być włosomaniaczką i o nie dbać, stały się czarniejsze niż wcześniej.

Oznaczenie też miało dużo do znaczenia chciałam naturalną: 10/0, 10 czyli b.jasny blond a 0 - odcień naturalny:)

A co najciekawsze?

Farbował mnie Mój Luby ;D

Z racji tego że teraz u Niego jestem nie miał kto mi pomóc, nie sięgne i nie mam 2 luster;p

Widzę niedociągnięcia ale minimalne, nie będę marudzić grunt że cierpliwie to zniósł :)

W trakcie:

I jak wyszło:

Bardzo mi się podoba:)
Bardzo naturalnie - owszem odrosty są ciemniejsze ale dla mnie taki efekt nie jest problemem:) Kto by się tak przypatrywał:)
Pochwaliłam Lubego za dzielną pracę i ciesze się , puki co, kolorem:)
Pozdrawiam:)